Wołosate to doskonała baza wypadowa w największe partie Bieszczadów. Węzeł szlaków znajduje się  niedaleko bramy starego cmentarza, za ciągnącym się wzdłuż drogi szeregiem domów mieszkalnych. Jest stąd wejście na szlak niebieski prowadzący na Siodło pod Tarnicą (skąd tylko 15 minut za znakami żółtymi wejście na Tarnicę oraz szlak czerwony na Rozsypaniec i dalej poprzez Halicz, trawersem Krzemienia do Siodła pod Tarnicą. Szlak czerwony prowadzi dalej poprzez Szeroki Wierch i schodzi w Ustrzykach Górnych. Jest to końcowa część głównego szlaku Bieszczadów zaczynającego się w Komańczy.

Pragnę w tym miejscu zaproponować kilka krótszych i dłuższych wycieczek mających swój początek w Wołosatem. Każda z proponowanych tras została pokonana przez autora strony kilkakrotnie w różnych porach roku i w obu kierunkach. Z tych  wycieczek pochodzą zdjęcia dołączone do szczegółowego opisu szlaków. Nie zawsze da się wszystko przejść, czasem trzeba dojechać. W sezonie, który w Bieszczadach zaczyna się 1 lipca kursują prywatne przewozy, więcej jest też kursów PKS, więc nie ma problemu, poza sezonem uczynny kierowca jest wskazany.

Jeżeli do tego dodamy zwiedzania Leska i Sanoka oraz wizytę nad Soliną to program na intensywny dwutygodniowy wypoczynek.

I jeszcze jedna uwaga. W dolinie między Tarnicą i Krzemieniem w sezonie działa baza GOPR-u. Całoroczne punkty ratunkowe działają między innymi w schronisku na Połoninie Wetlińskiej, w bacówce "Pod małą Rawką", oraz w schronisku na Przysłupie Caryńskim. Nikomu nie życzę potrzeby korzystania z pomocy GOPR-owców, ale góry niosą ze sobą różne niespodzianki i dobrze wiedzieć, gdzie szukać pomocy. Rejonowa Stacja Ratownictwa Górskiego znajduje się w Ustrzykach Górnych

Tablica PTTK z czasami przejść - okolice Wołosatego